Wiele osób ma na podstawie opowieści, legend i filmów, zbudowane dziwne wyobrażenia o rekrutacjach. To nie jest test, tylko rozmowa podczas której obie strony starają się nawzajem ocenić… i warto z tego skorzystać.
Zamiast skupiać się jedynie na tym czy robisz dobre wrażenie (ale o tym też pamiętaj, to ważne), zwróć uwagę na to, czy firma robi dobre wrażenie. Dużo ludzi przez stres ignoruje nawet bezpośrednie oznaki braku szacunku do pracownika, które później spowodują niezadowolenie i chęć szybkiej ucieczki.
Rekrutacja jest dla obu stron
Jeśli firma zrekrutuje słabego pracownika, tutaj mamy sytuację której nie trzeba nikomu tłumaczyć, będzie słabo pracował.
Ale co jeśli słaba firma zatrudni dobrego pracownika? No niestety ale efekt może być bardzo podobny, w słabym środowisku, nawet dobry pracownik może czuć się zniechęcony, będzie rozważał zmianę… i ostatecznie wszyscy tylko na tym stracą. Jako dobry kandydat na pracownika, powinieneś dążyć do uniknięcia takiej sytuacji. Jeśli firma jest dobra i zauważy, że tak samo jak oni, starasz się o zbadanie czy na pewno dobrze do siebie pasujecie, na pewno to docenią.
Nie oszukuj ale też nie daj sie oszukać
Kłamstwo ma krótkie nogi, jeśli chce się je zauważyć.
Oni pytając ciebie o różne rzeczy, mogą pobawić się w powtarzanie pytań, mogą też pytać o bardziej szczegółowe rzeczy, wtedy zazwyczaj wychodzi czy mówisz prawdę. Staraj się nie kłamać, dużo lepiej wygląda przyznanie się do bycia nieidealnym, niż kłamstwo. To samo w przypadku firmy, a firmy baardzo lubią kłamać. Mogą korzystać, bo dużo osób jest zbyt zestresowanych żeby to zauważyć.
Jedną z podstawowych rzeczy na które musisz zwrócić uwagę, to czy rozmawiasz lub będziesz mógł porozmawiać z osobą, z którą będziesz realnie pracować. Bardzo częstym trikiem stosowanym przez firmy, jest wybieranie takich osób, które “jedynie kojarzą” jak wygląda sytuacja w zespole, do którego chcą cię zatrudnić. Taka osoba może bez problemu kłamać, bo przecież on nie wie dokładnie jak wygląda sytuacja, on tylko “coś słyszał od kogoś”. Zazwyczaj będzie mówić że jest super, a później pierwszego dnia dowiadujesz się, że ponad połowa obietnic to były kłamstwa. Dużo więcej prawdy dowiesz się od szarego pracownika lub lidera zespołu, niż od jakiegoś szefa działu lub dyrektora.
Warto uważać też na rekrutacje w których rozmawiasz z przedstawicielami dwóch zespołów, co prawda oboje mówią prawdę, ale rozmowa jest kreowana w taki sposób, jakbyś miał docelowo trafić do “tego lepszego”, mimo że chcą cie wrzucić do tego gorszego… o którym za dużo ci nie mówią, bo przecież masz sie nastawić na ten lepszy. O decyzji dowiadujesz się dopiero podczas pierwszego dnia pracy. Brzmi banalnie, ale dużo osób się na to nabiera.
Zadawaj pytania, najlepiej takie istotne
Często w poradnikach dotyczących rekrutacji, można znaleźć poradę “zadawaj pytania” z argumentem, że w ten sposób pokazujesz zainteresowanie i zaangażowanie. Pewnie jest w tym jakiś sens, ale dużo lepiej patrzeć na to w troche inny sposób.
Oni robią ci przesłuchanie... to ty zrób im
Przecież nie możesz być gorszy!
Dużo ludzi zadaje byle jakie pytania, które nie mają żadnego znaczenia strategicznego, jedynie żeby nie było, że o nic nie zapytali. Przed pójściem na rozmowę, zastanów się jakie rzeczy będą istotne podczas codziennej pracy
Co mogłoby cię irytować?
- Na jakim sprzęcie pracujecie?
- Jak wygląda sytuacja z parkingiem?
- Jak często trzeba być w biurze?
- Jak dużo jest zadań wpadających nagle w środku dnia?
- Jak często są “pożary”?
- Jak firma podchodzi do nadgodzin?
Albo sprawy typowo organizacyjne
- Jest dużo małych zadań czy mało dużych?
- Jak duży jest zespół?
- Jak wyglądają pierwsze tygodnie i miesiące w pracy?
- Jak długie jest szkolenie?
- Jakie są proporcje w zespole, jak dużo jest początkujących a jak dużo doświadczonych?
- Jak bardzo doświadczeni są ci doświadczeni?
- Kto robi code review? każdy, konkretne osoby czy konkretna osoba?
Warto też spróbować zbadać atmosfere
- Jak często są wyjścia integracyjne?
- Jak często ktoś się zwalnia?
- Z jakich powodów zazwyczaj ludzie się zwalniają?
- Obecna rekrutacja jest w celu powiększenia zespołu, czy mam zastąpić kogoś kto się zwolnił?
Przy ostatniej serii pytań, warto zwrócić na zachowanie drugiej osoby, czy stresuje się podczas odpowiedzi, czy odpowiedzi są dla tej osoby trudne.
Szczególnie warto zadawać takie pytania, jeśli rozmawiacie bezpośrednio z osobą, która pracuje w zespole, do którego macie dołączyć, tak jak o tym wspomniałem wyżej, taka osoba raczej nie będzie kłamać, bo nie będzie chciała zaczynać współpracy od kłamstwa… zazwyczaj… są różne przypadki i zawsze trzeba uważać, ale bardziej można zaufać potencjalnemu koledze z zespołu, niż szefowi który “jedynie coś tam słyszał” i może łatwo odpowiedzieć, że nie znał szczegółów.
Po pracy w różnych firmach, pojawią wam się pomysły na kolejne pytania
Będzie to wynikało z tego, że w jakiejś firmie coś was irytowało i będziecie chcieli tego uniknąć w przyszłości. Mogą to być tematy związane z komunikacją między zespołami, dbaniem o jakość kodu, podejściem do planowania zadań itd.